Widziałem Mahdiego otrzymującego laskę Mojżesza, niech spoczywa w pokoju. Była brązowa, gruba u rękojeści i pokryta przezroczystym plastikiem. Zadzwonił telefon od Mahdiego. Dzwoniący próbował przekonać go, że nie jest Mahdim, ale Mahdi odpowiedział, że to, co dzieje się teraz na świecie, to tylko preludium do jego pojawienia się.