Wielu z was radziło mi, żebym nie publikował wizji. Żeby to wyjaśnić,
1- Nasz Pan, chwała Mu, zna i jest Znawcą tego, co niewidzialne, i udziela mi wizji, które opublikuję i przeczytają tysiące wiernych. Jeśli więc Bóg, chwała Mu, nie jest zadowolony z tego, że publikuję moje wizje, to już dawno odmówiłby mi tego błogosławieństwa.
2- Wcześniej próbowałem nie publikować swoich wizji, ale skutkiem tego było to, że na długi czas je traciłem.
3- Możliwe, że wizje, które mam, przedstawiają mnie jako inną osobę, albo że są one przesłaniem od Boga Wszechmogącego do kogoś, kto podąża za mną, a wizje te są przesłaniem dla niego, które muszę mu przekazać.
4- Nie posiadam wiedzy na temat interpretacji snów, a jedynym sposobem na zinterpretowanie snów, które widzę, jest ich opublikowanie i wyciągnięcie interpretacji z kilku komentarzy, ponieważ istnieje możliwość, że jeden z interpretatorów snów może mieć rację w jednej części, a w innej nie.
5- Muszę znosić nonsensy i obelgi kierowane pod moim adresem, aby móc szerzyć przesłanie ogólnej wizji, które może być przesłaniem od Boga Wszechmogącego, do konkretnej osoby, która na to przesłanie czeka.
6- Bóg Wszechmogący zna tajemnicę licznych wizji, które niedawno miałem, a ja nie mam o tym pojęcia.